Jak poprawić morale w grupie dzięki wspólnym spotkaniom i rywalizacji? Czy „integracja” musi kończyć się na przysłowiowym piwie? Sprawdź! I działaj!

Organizując konferencję, szkolenie czy inny event tego typu często borykamy się z problemem, czy i jak zorganizować uczestnikom wieczór. Czy najlepszy będzie bankiet, spotkanie w pubie czy dobrej restauracji? Na wszystkie pytania dotyczące wieczornych spotkań dla uczestników eventów odpowiemy w tym tekście!

Udana integracja to niezbędne narzędzie zarządzania w wielu firmach. Początkowo znane jedynie pracownikom wielkich, międzynarodowych korporacji, teraz jest już znane zatrudnionym również w mniejszych przedsiębiorstwach z polskich kapitałem.

Z wigilią firmową jest jak z daleką ciotką – jedni nie mogą się jej doczekać, inni kombinują, jak się z nią nie spotkać. Potrzeba obchodzenia świąt w gronie najbliższych jest tak głęboko zakorzeniona w polskiej kulturze, że grono najbliższych rozszerzyło się na grono pracowników. Wypada więc coś zorganizować.

Czy firmowe wyjazdy integracyjne mają w ogóle sens czy raczej przynoszą więcej szkody niż pożytku? Jak pokazuje praktyka „integracja” może być wartościowa - oczywiście pod warunkiem, że została przygotowana z głową. Na pewno wieczorna impreza alkoholowa nie może być celem wyjazdowym samym w sobie.

Szkolenia to już nie tylko wykłady i dyskusje, ale też gry czy inne działania angażujące uczestników. Często zwyczajne wstanie z krzeseł, wymiana uścisków, przedstawienie się i rozmowa na zadany przez trenera temat, mogą rozruszać towarzystwo.