Niektórzy twierdzą, że identyfikatory są tylko na pokaz i dodają prestiżu konferencji. Otóż nie. Jak sama nazwa wskazuje służą przede wszystkim identyfikacji uczestników konferencji – dzięki nim od razu wiadomo, kto jest kim, a to zdecydowanie sprzyja nawiązywaniu kontaktów. Tym bardziej, że zawierają nie tylko podstawowe dane uczestnika, ale także określają jego rolę w konferencji (uczestnik, prelegent, organizator itd.). Dzięki identyfikatorom rozpoznanie osoby, którą spodziewamy się spotkać jest dużo łatwiejsze, a jest to korzyść nie do przecenienia. Konferencyjne identyfikatory są ważne także ze względów bezpieczeństwa – jasno pokazują, kto ma prawo uczestniczyć w konferencji, a kto nie. Osoby nieuprawnione mogą bowiem wmieszać się w tłum i korzystać z usług towarzyszących konferencji lub nawet zakłócać jej przebieg. To wydaje się być banalną sprawą, ale dla organizatorów konferencji mających na uwadze bezpieczeństwo, taką już nie jest. Dlatego też identyfikator może być wyposażony w chip, który będzie umożliwiał np. przejście przez bramki, ale to już bardziej zaawansowane technologicznie rozwiązania. 

Jakie informacje powinny się znaleźć na identyfikatorach? Na pewno logotyp lub nazwa samej konferencji, a także dane uczestnika, a więc jego imię, nazwisko, nazwa firmy, stowarzyszenia, uczelni czy organizacji, jaką reprezentuje (w szczególnych przypadkach także tytuł naukowy). Nie powinno też zabraknąć statusu uczestnika konferencji typu: uczestnik, organizator lub gość. Identyfikator może mieć również swoją drobną multimedialną funkcjonalność – wystarczy bowiem dodać do niego kod QR. Po zeskanowaniu kodu smartfonem uzyskuje się dostęp do strony internetowej z bardziej szczegółowymi danymi uczestnika lub np. do indywidualnego profilu na facebooku.