Salerezerwacje.pl piszą jak wykorzystać przerwy w pracy na ćwiczenia fizyczne.

Raz, dwa, trzy – ćwiczymy!

Środek szkolenia. Kończy się przerwa kawowa, uczestnicy wracają na miejsca. Trenerka woła: „Mili Państwo, jeszcze nie siadamy! Niech teraz każdy zrobi 10 przysiadów, bardzo proszę! I raz... i dwa...”. Zachodzimy w głowę, o co chodzi? Takiego treningu jeszcze nie widzieliśmy!

Trening nie zakończył się na przysiadach. Grupa ćwiczyła jeszcze przez chwilę: rozciąganie mięśni barku, głębokie oddechy. Trzeba przyznać, ze po tej rundzie uczestnicy nabrali wigoru. Chętniej zadawali pytania, sprawiali wrażenie bardziej skupionych, a uśmiech nie schodził im z twarzy. Wystarczyła tylko chwila ruchu!

Przykre skutki braku ruchu

− Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak dużo czasu spędzamy w tej samej pozycji. Siedzimy wpatrzeni w komputer, zgarbieni. Nasze mięśnie sztywnieją z monotonii. Odczuwamy przykre skutki braku ruchu, ale nie dostrzegamy przyczyny – tłumaczy Joanna, prowadząca szkolenie. – Prowadzę długie, 8-godzinne warsztaty. Nie ma się co oszukiwać, nikt nie jest w stanie koncentrować uwagi przez tak długi czas. Gdy mam do omówienia kilka zagadnień, zawsze na początek wybieram te, które grupa wskaże jako najważniejsze. Resztę zostawiam na koniec, licząc się z tym, że już nikt mnie nie będzie słuchał.

Jak rozruszać ciało i umysł?

Joanna długo zastanawiała się, jak zwiększyć zaangażowanie uczestników swoich szkoleń. Wymyśliła kilka przerywników. Są wśród nich zagadki, żarty, ćwiczenia plastyczne, a nawet wokalne. Jednak najskuteczniejszy okazał się ruch.

− Zainspirowała mnie okulistka. Podczas badania wzroku skarżyłam się na ból oczu. Lekarka pokazała mi kilka ćwiczeń, które teraz wykonuję codziennie. Czuję, że oczy wolniej się męczą, pilnuję się też, żeby nie zastygać w bezruchu na długie godziny – opowiada Joanna.

Proste ćwiczenia do wykonania w każdym miejscu

Nawet niewielka aktywność fizyczna w ciągu dnia pomoże nam zwiększyć efektywność wykonywanych zadań i polepszyć samopoczucie. Przygotowaliśmy dla Was kilka prostych ćwiczeń, które możecie wykonać w dowolnym miejscu i w każdej chwili:

1. Ćwiczenie oddechowe z rozciąganiem: podnieś ręce do góry i wyciągnij w kierunku sufitu najbardziej, jak potrafisz. Weź głęboki wdech. Zrób wydech, opuszczając ręce. Powtórz 10 razy.

2. Rozciąganie łydek i stóp: czekasz, aż woda w czajniku się zagotuje? Stań na palcach, utrzymaj się kilka sekund i stań na piętach. Zrób kilkanaście powtórzeń. To ćwiczenie usprawni przepływ krwi i może uchronić Cię przed puchnięciem nóg.

3. Wzmacnianie brzucha: zepnij mięśnie brzucha na 30 sekund, przerwij na 5 sekund, napnij ponownie. Powtórz 10 razy.

4. Gimnastyka oczu i grzbietu: spójrz przed siebie, wybierz punkt oddalony o ok. 30 metrów. Wyznacz okiem duże ósemki w taki sposób, by przecinały punkt początkowy. Powtórz 15 razy, po czym wpraw w ruch całą głowę, kontynuuj robienie ósemek przez dłuższą chwilę.

5. Napinanie pośladków: zepnij mięśnie pośladków na 30 sekund, przerwij na 5 sekund, napnij ponownie. Powtórz 10 razy.

Pamiętajcie, by unikać windy. Jeśli macie wybór, zawsze wybierajcie schody. Starajcie się też nie oddzwaniać do współpracowników z biura. Pójdźcie do nich, to zawsze kilka kroków dziennie więcej.