Crowdsourcing
O co chodzi w crowdsourcingu? Krótko mówiąc o zdobywanie i wykorzystywanie wiedzy tłumu. A jak to się ma do organizowania konferencji?
Sam angielski źródłosłów mówi nam już czym jest crowdsourcing (crowd, czyli tłum i sourcing, czerpanie źródeł). Inspiracją rozwiązywania problemów i przygotowywania nieszablonowych rozwiązań jest właśnie ów tłum, czerpanie z jego wiedzy.
Znane, ale nie nazwane
Po raz pierwszy terminu tego użył w artykule „The Rise of Crowdsourcing” Jeff Howe w 2006 r. Samo nazwanie zjawiska jest więc stosunkowo nowe, jednak samo zjawisko znane od wieków. Przykładem jest brytyjski rząd, który w 1714 r. zaangażował obywateli w opracowanie praktycznej metody dokładnego określania długości geograficznej statku. Zarządzająca konkursem instytucja nigdy nie przyznała głównej nagrody, ale osoby, których praca miała znaczący wkład w zbliżanie się do rozwiązania problemu, otrzymywały pewne kwoty. Najbardziej znanym przykładem crowdsourcingu było stworzenie Oxford English Dictionary, w ten ponadsiedemdziesięcioletni projekt zaangażowanych było ok. 6 mln Brytyjczyków.
Korporacje bardzo szybko dostrzegły niesamowite korzyści wynikające z crowdsourcingu – niskie koszty, płacenie za efektywność, szybki wgląd w potrzeby i pragnienia konsumentów, czy identyfikacja z marką (przez jej współtworzenie, otwarcie na tłum). Crowdsourcing stał się narzędziem pozwalającym na szybszy rozwój firm.
Crowdsourcing dla każdego
„Mądrość tłumu” może być oczywiście wykorzystywana przez każdego - firmy, urzędy, organizacje pożytku publicznego oraz indywidualne osoby. Po co? By rozwinąć firmę, pozyskać opinię i dostosować się do potrzeb klienta. No właśnie i tu dochodzimy do sedna – czyli pytania, co ma wspólnego crowdsourcing z organizowaniem konferencji.
Po prostu crowdsourcing pomoże nam ją dobrze zorganizować, dobrze, czyli zgodnie z potrzebami zainteresowanych. Zwracając się bezpośrednio do uczestników konferencji zyskujemy wiedzę najbliższą prawdzie, dodatkowo angażując ludzi w współtworzenie programu. Dzięki temu zabiegowi podniesiemy też zainteresowanie samą konferencją. Warto więc, najlepiej wykorzystując internet, zapytać wprost za pomocą ankiety, czego oczekują.